@64
„co skopiują? Rower który kupiłeś? A co Cię to obchodzi? W sklepie w którym go kupiłeś przecież były ich setki. Przecież nie kupiłeś prawa do marki!”
Zadałeś pytanie, czy gdybym miał pewność, że ukradną mi rower, to bym go kupił. Odpowiedziałem, że nie. Natomiast gdybym miał pewność, że go skopiują, to bym oczywiście kupił.
Przeczytaj raz jeszcze, co pisałem w poście [22]. Jeżeli jesteś zwolennikiem patentowania wynalazków, bo ktoś włożył w to kapitał i czas, to MUSISZ BYĆ także zwolennikiem koncesjonowania rynku i wydawania pozwoleń na budowanie fabryk\sklepów\warsztatów, bo w to też ktoś włożył kapitał i czas, a tu se przyjdzie jakiś „złodziej” i „ukradnie” pomysł, po czym bezczelnie postawi identyczną fabrykę, oferująca podobny asortyment 2 km dalej.