@65
„przekracza moje możliwości zrozumienia o co Ci chodziło.”
Jak powstają państwa? Czy Ty mógłbyś stworzyć swoje własne królestwo? Co powinieneś zrobić aby zostać królem i wprowadzić w państwie prawa takie jak Ty uważasz.
Czy zakaz zabijania ma też obowiązywać tylko tych którzy się dobrowolnie na niego zgodzą?
„To jak stawianie pytania, czy “zabiłbyś człowieka z kilka mln $”, że w pewnym momencie się zaczyna opłacać.”
Bardzo słuszna uwaga. Jestem pod wrażeniem. Czy zdajesz sobie sprawę, że jest to jeden z argumentów za karą śmierci? W warunkach kary śmierci nigdy Ci się nie będzie opłacać.
A zyski z patentów oczywiście są w postaci szybszego rozwoju gospodarczego. Rozumiem, że Was to nie interesuje, macie prawo.
„Ja stawiam sprawę jasno, patenty są agresją na osoby trzecie, coś nie do zaakceptowania w społeczeństwie.”
Podobnie jak prawo własności nieruchomości, to dopiero jest agresja! Kto to widział, żebym nie mógł wejść na działkę sąsiada!
„Natomiast gdybym miał pewność, że go skopiują, to bym oczywiście kupił. ”
Cóż oznacza słowo „skopiują” gdy nie jesteś właścicielem tego designu?
„to MUSISZ BYĆ także zwolennikiem koncesjonowania rynku i wydawania pozwoleń na budowanie fabryk\sklepów\warsztatów, bo w to też ktoś włożył kapitał i czas,”
Coś Ci się chyba pomyliło. Musimy mieć jakieś różne definicje. Na prawdę nie wiem o co Ci chodzi. Może Ci się trochę pomyliło tak jak temu kolesiowi co go zalinkował Balcerek co to uważa, że patrzenie w gwiazdy to dobra rzadkie, albo co. Nie mam pojęcia.
Powtórzę to co już napisałem. Mylisz pojęcie „monopolu” z pojęciem „patent”. Patent raczej możesz porównywać z prawem własności nieruchomości. Też jest tak, że to ktoś pierwszy był i ją zajął. Monopol to coś innego.